Adam Małysz i Rafał Marton z trzecim miejscem w Rajdzie Silk Way 2013
Zakończył się III etap rajdu Silk Way. Adam Małysz i Rafał Marton zakończyli dzisiejsze zmagania na świetnej 3. pozycji. W klasyfikacji generalnej awansowali na czwarte miejsce. Do prowadzącego Jean-Louis Schlessera tracą 56 minut i 38 sekund.
To kolejny, trzeci już etap rajdu Silk Way, który rozpoczął się 6 lipca w Rosji. Silk Way Rally to 8 dni zmagań i ponad 4 000 ciężkich kilometrów do pokonania przez stepy, pustynie, wysuszone jeziora i historyczne krainy. W tegorocznej edycji do rywalizacji podeszło prawie sto zespołów, w tym cztery polskie. Pośród polskich załóg oczywiście nie mogło zabraknąć Toyoty Hilux Adama Małysza, pilotowanego przez Rafała Martona. Trasa rajdowa maratonu to 4096,78 km, z czego prawie 2821,91 km to trasa z pomiarem czasowym. Rajd zainaugurował honorowy przejazd uczestników przez Plac Czerwony.
Dziś około godziny 6 rano czasu moskiewskiego rozpoczęła się walka o kolejne punkty w klasyfikacji generalnej. Adam Małysz i Rafał Marton wyruszyli z Wołgogradu, rozpoczynając tym samym kolejny 481 kilometrowy Odcinek Specjalny z metą w Astrachaniu. Trasa wiodła głównie przez duże, bardzo miękkie i trudne do pokonania piaszczyste wydmy. Dla załogi był to najcięższy do tej pory odcinek.
– Dzisiejsza trasa mocno dała nam się we znaki. Pierwsza połowa poszła gładko, druga była już niezwykle męcząca i nieprzyjemna, pełna dużych wydm, dziur i uskoków. Końcówka wręcz niewesoła. Cieszymy się, że samochód cały czas daje radę, bo warunki były bardzo ciężkie. Jesteśmy zadowoleni, że pomimo tego całą trasę jechaliśmy równym tempem, dzięki czemu zdobyliśmy dobrą pozycję. – skomentował dzisiejsze zmagania Adam Małysz.
Adam Małysz i Rafał Marton dojechali do mety jako czwarty zespół, jednak czas który osiągnęli uplasował ich na trzeciej pozycji III etapu Rajdu. Oprócz ciężkiej trasy dodatkowym utrudnieniem dla uczestników okazały się niesamowicie wysokie temperatury.
– Warunki podczas jazdy są spartańskie. Podłoga samochodu była dziś tak rozgrzana, że parzyła nas w stopy! Będąc nieustannie w trasie nie możemy sobie pozwolić na odpowiedni posiłek. Pod tym względem trochę większy komfort ma pilot. Na dojazdówkach mamy czasem chwilę, by wesprzeć się batonami energetycznymi i napojami z mikroelementami. W tak ogromny upał jak dziś i przy takim wysiłku to dla nas bardzo istotne. Jest tak gorąco, że często marzymy wręcz, by napić się czegoś zimnego, czy ochłodzić się prysznicem. – dodał Małysz.
Tak długi rajd wymaga od załogi dużej wytrwałości i motywacji.
– Ogromna przyjemność jest wtedy, gdy jedziemy zgodnie z założeniami. Największą motywację mamy, kiedy jesteśmy skoncentrowani na trasie i sprawnie pokonujemy kolejne kilometry. Gdy dobrze nam idzie i czujemy to, jeszcze bardziej motywuje nas to do poprawy. Pod koniec trasy perspektywa zbliżającej się mety dodaje nam sił.
Polska załoga Toyoty Hilux po męczącym OSie kończy szybko dzień, gdyż rano czekają ją kolejne emocjonujące wyzwania. W środę do pokonania odcinek na zachód od wybrzeży Morza Kaspijskiego. Start odcinka specjalnego znajdować się będzie w samym sercu Piasków Astrachania. Kolejny etap to 485 kilometry przez pustynie i rezerwaty, aż do Elisty. Rajd Silk Way jest uznawany za najtrudniejszy, zaraz po Rajdzie Dakar. Dla Adama Małysza i Rafała Martona to bardzo ważny sprawdzian przed nadchodzącą zimą największą imprezą cross-country na świecie.
Wyniki po III etapie Silk Way Rally 2013
1. Philippe Gache/ Jean-Pierre Garcin 15:59,24
2. Jean-Louis Schlesser/ Konstantin Żilcow +8.54
3. Władimir Wasiliew/ Witalij Jewtechow +23.45
4. Adam Małysz/Rafał Marton +56.38
5. Jewgienij Firsow/Wadim Fiłatow +1:24.18
…
9. Marek Dąbrowski/Jacek Czachor +2:53.42