• Galeria Małysz
  • Red Bull Content Pool
31/12/2017

Garmisch – skocznia zbudowana dla mnie

 

Po rewelacyjnym rozpoczęciu Turnieju Czterech Skoczni przez reprezentantów Polski, niemal natychmiast czekają nas emocje związane z drugą częścią tej prestiżowej imprezy. Ekipy nie mają dnia przerwy między zawodami, a kolejny konkurs odbędzie się w Garmisch-Partenkirchen.

– W Garmisch-Partenkirchen jest dość specyficzna skocznia. Ja doskonale pamiętam jeszcze stary obiekt. Który zresztą bardzo lubiłem. To była jedna ze skoczni, które – jak żartowałem – są budowane specjalnie dla mnie. Miała stromy rozbieg, krótkie przejście i krótki próg. Niscy zawodnicy, z dynamitem w nogach, zawsze na takich skoczniach radzili sobie lepiej – mówi Adam Małysz, który cztery razy stawał na podium rozgrywanych tu tradycyjnie w Nowy Rok zawodów.

W 2007 roku skocznia została zburzona, a na jej miejscu powstał zupełnie nowy obiekt.

– Oczywiście na nowej skoczni też miałem jeszcze okazję wystartować. Została zupełnie zmieniona. A pierwszy konkurs po przebudowie odbywał się w dość prowizorycznych warunkach. Z powodu braku czasu nie wszystko było jeszcze wykończone. Na przykład platforma dla trenerów została przymocowana taśmami transportowymi i bujała się przy mocniejszych podmuchach wiatru. Niektórzy szkoleniowcy bali się na nią wchodzić – opowiada Adam Małysz. – Ja doskonale pamiętam jednak zawody z Turnieju Czterech Skoczni, który zakończył się moim zwycięstwem. Rywalizowałem wtedy z Martinem Schmittem. On nie brał udziału w kwalifikacjach, by móc startować w parze ze mną lub z kimś innym, ale w ostatniej parze. Żeby mieć podobne warunki jak najlepsi zawodnicy. A ja skakałem wszystko – kwalifikacje, treningi… Nie sprawiało mi to żadnego problemu. Napędzało mnie coś innego. W Garmisch ustanowiłem rekord skoczni. To spowodowało, że nabrałem jeszcze większej pewności siebie. Utwierdziłem się też w przekonaniu, że choć w Oberstdorfie poszło mi poniżej moich oczekiwań i byłem poza podium, czwarty, wciąż mogę walczyć i nadal mogę wygrać cały turniej – wspomina obecny dyrektor sportowy Polskiego Związku Narciarskiego.

Ustanowiony  1 stycznia 2001 roku rekord skoczni w Ga-Pa pozostał aktualny aż do przebudowy obiektu w 2007 roku. Nikomu w tym czasie nie udało się uzyskać tam lepszej odległości. Co ciekawe, niemiecki obiekt nie jest jedynym, na którym nikomu nie udało się skoczyć dalej niż Małyszowi. Czterokrotny triumfator klasyfikacji generalnej Pucharu Świata pozostał też rekordzistą aż do modernizacji skoczni w Innsbrucku w Austrii i norweskim Trondheim. Wciąż należą do niego rekordy między innymi w Villach, obu skoczni w Predazzo, a także małej skoczni w Sapporo.

– To dla mnie dodatkowa satysfakcja z tego, co robiłem i z tego co dokonałem – podkreśla czterokrotny mistrz świata w skokach.

 

Program zawodów w Garmisch-Partenkirchen:

Niedziela, 31 grudnia
11:40 – oficjalny trening
14:00 – kwalifikacje

Poniedziałek, 1 stycznia

12:30 – seria próbna
14:00 – pierwsza seria konkursu indywidualnego (rywalizacja systemem KO)

Podstawowe informacje o skoczni w Garmisch-Partenkirchen:

Punkt HS: 142 m

Punkt K: 125 m

Rok otwarcia: 1934

Rekordzista skoczni: Simon Ammann (Szwajcaria) – 143,5 m (1 stycznia 2010)

Następny Poprzedni
31/12/2017